[go: up one dir, main page]
More Web Proxy on the site http://driver.im/
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą drogi. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą drogi. Pokaż wszystkie posty

środa, 19 czerwca 2019

Rowerowo

Od niedzieli przez trzy dni pogoda zrobiła się typowo letnia, a nie tropikalna, tak, że z domu można było wyjść szybciej niż o 18:00 - 19:00 (tak, dzisiaj w środę 19.06, to już przeszłość i znowu siedzimy schowani w domu). Dlatego w poniedziałek wybraliśmy się na rowery. Warto korzystać z każdej chwili bo czerwiec jest piękny i ma wiele do zaoferowania dla lubiącego krajobrazy oka. 

Niestety z przykrością muszę też stwierdzić, że drogi powiatowe w powiecie zgorzeleckim, są w opłakanym stanie! W żadnym sąsiednim powiecie nie ma tak złej infrastruktury drogowej. Dodatkowo, jako powiat graniczny fatalnie wyglądamy w zestawieniu z zachodnimi, jak i południowymi sąsiadami :(









sobota, 6 lipca 2013

Górami lasami i więzieniami

Tytuł trochę przewrotny ale dzisiaj pojechaliśmy powspinać się pod Czubatkę, następnie długi leśny przejazd by wylądować niemal pod bramami zakładu karnego w Zarębie. Napiszę jedno - mamy to szczeście mieszkać w najatrakcyjniejszym dla miłośników rowerów terenie. Przedgórze Sudeckie, dostep do dwóch sąsiednich państw, daje naprawdę niesmaowite możliwości. Nic tylko korzystac.

Jedna nieco mniej optymistyczna refleksja: akurat dzisiaj większośc trasy pokonywaliśmy po powiecie lubańskim i wiecie co? Tak się chwalimy bogactwem naszego powiatu zgorzeleckiego, ale nasze drogi (głównie powiatowe) jedną nogą nie stają do tych z powiatu lubańskiego! I gdzie w takim razie idą te pieniądze w naszym powiecie?

Wspinajac się pod Czubatkę:  Więcej zdjęć w poprzednich wpisach - pierwszy i drugi.



Marta mi się nomen omen rozkręciła. Wspina się niczym najlepszy góral :D


Widok u podnóża:





To co "tygryski" lubią najbardziej - zjazdy!


Kilkukilometrowy przejazd lasem, to ten sam który opisywałem tutaj




Zakład Karny w Zarębie. Na szczęście pomyliłem zakręty i wyjechaliśmy nieco dalej pod kopalnią bazaltu:






Później była Zaręba, Siekierczyn, Rudzica, Gozdanin, Studniska i Sulików. Idealnie wróciliśmy na to żeby przygotować grilla i zobaczyć jak Frome miażdży rywali w Tour de France. Tym razem "Wielka Pętla" będzie chyba nudna ;)

Profil naszej trasy: